Trzy panny i wie¶niak xD

Posted: Wed 15:41, 22 Feb 2006

Muszê wam pokazaæ opowiadanie mojej siostry o Tokio Hotel xD jak to czyta³am to p³aka³am ze ¶miechu Very Happy

potraktujcie to z przymru¿eniem oka ;D moja siostra lubi TH, ale napisa³a opko w których przedstawi³a ich w trochê groteskowy sposób xD jednak my¶lê, ¿e naprawdê warto to przeczytaæ Very Happy

POLECAM xD

Jak zapewne wiadomo zespó³ Tokio Hotel s³ynie ze swej popularno¶ci i ¶wietnego marketingu. Maj± oni menagera, który zrobi wszystko, co tylko mo¿liwe, aby stali siê jeszcze s³awniejsi. Oddane im gazety (im to za du¿o powiedziane)… no i oczywi¶cie fanki, których jest miliony. Tak wiêc, gdy nadarzy³a siê okazja wyjazdu koncertowo – krajoznawczego ich ekipa producentów zgodzi³a siê bez wahania.
Nie mówi±c szczegó³ów akcji namówili czwórkê niczego niedomy¶laj±cych siê ch³opców.
- Mo¿e byæ ca³kiem fajnie – powiedzia³ rozpromieniony Tom
- Ja s³ysza³em, ¿e bêd± tak same super laski, ¿adnych ma³olat, tylko one i my graj±cy na ³onie przyrody – doda³ Geogr.
- Gdzie to w ogóle bêdzie? – spyta³ Bill
- Na pewno w jakim¶ 5 gwiazdkowym kurorcie, chyba nad morzem albo w górach – rozwia³ jego w±tpliwo¶ci bli¼niak
- Jacy jeste¶my m±drzy. Podobno proponowali to innym zespo³om i tylko my siê zgodzili¶my, no w sumie US5 te¿, ale jad± w innym terminie! – chwali³ siê Gustav
- Ju¿ nie mogê siê doczekaæ jutra! Dowiedzieli¶my siê o tym 3 godziny temu, a ju¿ siê dwukrotnie przepakowali¶my – powiedzia³ przejêty Georg.
- To prawda… od razu z³apali¶my za walizki. Wpakowa³em moje o³ówki, kredki do oczu, tusze do rzês… d³ugo by o tym opowiadaæ… I najwa¿niejsze, mam dodatkowe pary bokserek, bez których nie móg³bym siê obej¶æ – rzek³ dumny Bill
- Ale ch³opaki zapomnieli¶my przeczytaæ grafik obowi±zków! – powiedzia³ widocznie przejêty Gustav
- Ja go czyta³em. Mamy tylko dwa razy dziennie pomachaæ do t³umu fanek, udzielaæ wywiadów, mrugaæ do telewidzów i szczerzyæ siê na sesjach zdjêciowym… Bu³ka z mas³em, chleb z pasztetem! – uspokoi³ go Tom
I tak czwóreczka ch³opców posz³a do swych ³ó¿ek, aby ¶niæ o jutrzejszym dniu. Ahhh gdyby tylko wiedzieli co… przyniesie „Nowy Dzieñ”.

Nastêpnego dnia o 5.30 ekipa ju¿ czeka³a. Pozosta³o tylko zawo³aæ bli¼niaków. Niestety to zadanie przypad³o najm³odszej, 19letniej kosmetyczce Tokio Hotel. Przechodz±c przez korytarz drugiego piêtra niemieckiego hotelu poczu³a dreszcz, bo choæ wokó³ niej nie by³o nikogo to s³ychaæ by³o wyra¼ny przyt³umiony odg³os, który ogólnie mówi±c przypomina³ diaboliczne drapanie i pomrukiwanie ¿ywcem jak z horrorów. Dosz³a do drzwi pokoju numer 108, gdzie le¿akowali Kaulitzowie. Dziwne odg³osy stawa³y siê coraz wyra¼niejsze, ale wci±¿ nie przypomina³y ludzkich. 19letnia Natasza przestraszona otworzy³a powoli drzwi i wesz³a do ¶rodka. Przesz³a przez pokój dzienny. Postanowi³a zrobiæ ch³opakom niespodziankê. W tym celu wziê³a pusty wazonik na kwiatki, które bli¼niaki wprost kochaj±, jak to mówi±:
„Wyra¿aj± ich prawdziwe ja, a szczególnie uwielbiaj± go¼dziki i chryzantemy, bo to taki rodzaj m³odzieñczego buntu”. Nala³a do niego zimnej wody. Sz³a cichutko a¿ dosz³a do drzwi sypialni, wesz³a do ¶rodka i… zobaczy³a le¿±cego pod³odze Billa przytulaj±cego siê do pluszowej czarodziejki z ksiê¿yca, który mówi³ przez sen o tym, i¿ pragnie dostaæ na urodziny urocze, ró¿owe bokserki z Biedronki z jego imieniem na pupie.
Tom natomiast by³ odpowiedzialny za te odg³osy rodem z dreszczowca, poniewa¿ chrapa³ le¿±c w do¶æ niekonwencjonalny sposób, bo z nogami na ¶cianie i lew± rêk± w koszu na ¶mieci.
- Czego on tam szuka!? – powiedzia³a zdezorientowana Natasza dope³niaj±c swojego planu oblania bli¼niaków wod±.
- Co to ma byæ? Bill to znowu ty o¶lini³e¶ poduszkê?! Ile razy mam ci powtarzaæ, ¿e twoja jest tam. – powiedzia³ spokojny Tom obracaj±c g³owê, ale tym razem Natasza wyla³a na niego piêæ razy wiêcej wody ni¿ poprzednio mówi±c przy tym:
- By³am mi³a, ale pora wstawaæ, bo siê na prywatny samolot spó¼nimy – po czym obla³a Billa reszt± wody.
- To wy siê ubierajcie, a ja z reszt± zaczekamy na dole, ale tylko 15 minut! – zagrozi³a weso³a Niemka
- Ale w 15 minut to ja nawet makija¿u nie zrobiê! – przestraszy³ siê Bill
- Tam, gdzie jedziecie raczej nie bêdzie ci potrzebny. Na szczê¶cie ja jadê tam tylko na jeden dzieñ – powiedzia³a m³oda kosmetyczka z dziwnym u¶miechem w oczach.
- Co ciê tak bawi? To przecie¿ drogi hotel… prawda?! – zaniepokoi³ siê Tom
- Nie, nic, to ja ju¿ mo¿e pójdê – powiedzia³a Natasza powstrzymuj±c ¶miech.
Kilkana¶cie minut pó¼niej zjawi³ siê Tom ze sw± du¿± walizk± (no có¿, du¿e rzeczy to i du¿a walizka), a 10 minut po nim Bill, oczywi¶cie nie omieszka³ siê pomalowaæ.
_Dobry make up to podstawa dobrego wra¿enia! – powiedzia³ zadowolony
- Nie jeste¶ zbyt oryginalny rockmanie. S³ysza³am tak± gadkê w reklamie Max Factor – odgryz³a mu siê Natasza.
Tak, czy owak 2,5 godziny pó¼niej dotarli na ma³o uczêszczane lotnisko w wiosce Rabke (zadupie gdzie¶ w pó³nocno-¶rodkowych Niemczech).
- Ej, gdzie my jeste¶my? To mia³ byæ luksusowy, prywatny samolot! – zawo³a³ Bill
- Nie martwcie siê ch³opaki, wa¿ne, ¿e to co¶ w ogóle lata – powiedzia³a piêæ lat starsza od Nataszy stylistka.
- Na szczê¶cie to wy lecicie st±d, to taka dodatkowa atrakcja, Styli¶ci, kosmetyczki i ca³a ¶wita wraz z menagerem lec± z Hannowera samolotem pasa¿erskim – rzek³ kto¶ z obs³ugi zespo³u.
- Mi³ego lotu – wo³ali m³odsi cz³onkowie ekipy
- To chyba jaki¶ koszmar – powtarza³ Tom, ale ju¿ nie by³o odwrotu
- Wsiadojta ogry! – zawo³a³ szczerbaty, u¶miechniêty staruszek, a po chwili doda³:
- Jo to jestym Ernyst ¦wirzb. Nie do¶æ, ¿e wos zawiozê mojom maszynom, to jyszcze bendem wosym opikunem!
- Tylko nie to…! – zamar³ z przera¿enia, czy te¿ rozczarowania Tom.
Georg wygl±da³ jakby nie strawi³ przeterminowanego hamburgera. Bill dalej nie móg³ w to uwierzyæ, ale by³ silny i nie p³aka³, bo makija¿ by mu sp³yn±³. A Gustav siad³ obok Ernesta i rzek³…:
- Nie jest a¿ tak ¼le, a pilot zachowuje siê tak mój wujek Rupert.
- Coooooo…!? – krzyknê³a pozosta³a trójka
- No co… ja siê czujê prawie jak u wujka Ruperta – odpowiedzia³ Gustav
- Jeszcze jedno s³owo, a ciê zabijê! Nie ¿artujê… - rozz³o¶ci³ siê Tom
- Malæiki, sp³okojnie, siodojta wygodnie, bo ruszomy i ¶piwomy rozem: „Wujek Stiepan forme mio³… Ija, ija ³oo…” – t by³ oczywi¶cie pilot Ernest.
I tak przez nastêpne godziny ch³opaki z Tokio Hotel monotonnie lecieli w przestworzach wyprzedzani przez wêdrowne ptactwo i zag³uszani przez „Ernysta”, Gustava i jakie¶ dwie wied¼my w workach po ziemniakach.
Ju¿ Tom mia³ wpadaæ w depresjê, a¿ tu nagle wyl±dowali.
- Jesty¶my na zimi – oznajmi³ szczerbaty staruszek
- Nareszcie! A gdzie ten hotel? – rozejrza³ siê Bill
- Tutyj malæiki. Dreptojta za Tolom i Lolom, one czy³sto tu koncertujom, bo i fanów mojom.
- Alu¶ka jestym… jo³ jo³ men, jok Avril, to jo ty¿ na „A” ino Alu¶ka, kumos? – wyt³umaczy³a zwiê¼le idolka wielu tamtejszych folkowych DJ-ów.
- Ooo, to bydzie tu – orzek³a Tola
- A co to za kraj, przecie¿ mia³a to byæ Anglia, Francja, Szwecja, czy co¶ w tym stylu, a to, to co? – zapyta³ Tom
- To¿ to nosa Ukroina… ¶piwojta z nomi: „Hej, hej, hej soko³y pyszne sery zdobi± nasze sto³y…”

Posted: Wed 15:50, 22 Feb 2006

buhehehe.. Very Happy

taa.. groteskowy.. Very Happy

ale tylko troszeczkê.. Very Happy

je¿eli s± kolejne czê¶ci to je umie¶æ szybciutko.. Very Happy

Posted: Wed 19:41, 22 Feb 2006

he he he.... Fajne to jest:D Czekam na nastepn± czê¶æ!

Posted: Wed 21:02, 22 Feb 2006

Dobre, Alê i Tolê mo¿emy eksportowaæ na Bia³oru¶. A ernysowi mog³o w Polsce zabrakn±æ paliwa i by siê ch³opcy z nami spotkali

Posted: Wed 21:27, 22 Feb 2006

dobre

twoja siostra ma do tego dar, bo pisze nawet lepiej od ciebie Razz

Posted: Wed 21:30, 22 Feb 2006

nie przeczê, ¿e ona pisze lepiej odemnie xD ale ona to tak fajnie na jaja pisze i to mi siê najbardziej podoba xD te¿ czekam na dalsz± czê¶æ, bo ona jeszcze nie napisa³a i mnie szanta¿uje, ¿e tego nie zrobi... ale bez obaw do jutra napewno napisze kolejn± czê¶æ xD

Posted: Wed 21:34, 22 Feb 2006

nie obra¿aj±c nikoga ja my¶le ¿e ty piszesz lepiej Smile

a mam pytanie czemu to sie nazywa 'trzy panny i wie¶niak'?

Posted: Wed 21:39, 22 Feb 2006

lloll pok³ony ci sk³adam xD dowarto¶ciowa³a¶ mnie xD dziêkujê Very Happy

a to opowiadanie nosi tytu³ "Trzy panny i wie¶niak", bo mojej siostrze spodoba³ siê tytu³ "Czterej pancerni i pies" ale, ¿e cz³onków TH jest czterech ale psa nie maj±, a ona uparcie twierdzi, ¿e Bill, Tom i Georg wygl±daj± jak dziewczyny a Gustav jak wie¶niak wiêc da³a taki tytu³ xD powiedzia³a mi, ¿e w nastêpnych czê¶ciach to siê wyja¶ni xD a¿ sama jestem tego ciekawa jak Very Happy

Posted: Wed 22:20, 22 Feb 2006

lol, taa...o¶miu pancernych i dwa psy ;p
fajne opko ;D Razz

Posted: Thu 9:26, 23 Feb 2006

ejj Xinkowa Razz

mai³o byc baaaaaaardzo smiesznie Confused

a jest tylko troszeczke Very Happy

moze w next czesciach bedzie lepiej Confused

Posted: Thu 13:02, 23 Feb 2006

ja tego nie pisze tylko moja siostra xD mnie to ¶mieszy³o Very Happy

ale w nastêpnych czê¶ciach w koñcu zacznie siê akcja wiêc napewno bêdzie ¶mieszne Very Happy

Posted: Thu 15:27, 23 Feb 2006

spoko spoko;D nie ma zle;D dajesz nastepne;D

Posted: Thu 20:28, 23 Feb 2006

Xinkówa wrote:

lloll pok³ony ci sk³adam xD dowarto¶ciowa³a¶ mnie xD dziêkujê Very Happy

ah nie ma za co Very Happy

Xinkówa wrote:

mojej siostrze spodoba³ siê tytu³ "Czterej pancerni i pies"

czy to ta siostra co siedzi na forum diddla? bo jak tak to nasze siostry maj± wiele wspólnego bo moj± te¿ co¶ ostatnio wziê³o na czterech pancernych i psa. naet sobie ¶ci±gnêla t± piosenkê xD

Posted: Fri 12:06, 24 Feb 2006

to w³a¶nie ta siostra która siedzi na forum diddla xD hehe nasze siostry rzeczywi¶cie maj± du¿o ze sob± wspólnego Very Happy

bo moja te¿ ¶ci±gne³a sobie piosenkê z 'czterech pancernych i psa" Very Happy

hehe

Posted: Mon 17:32, 13 Mar 2006

o moze one sie znaj±? moja siostra gada na gg z wieloma gnêbicielkami bezmózgów na FD xD
a tak przy okazji to nie wiesz czy i/lub kiedy bêd± nastêpne czê¶ci?